Według raportu Najwyżej Izby Kontroli z 2014 roku najbardziej powszechnym problemem w szkołach jest agresja słowna (74%) i fizyczna (58%) skierowana wobec równieśników oraz osób dorosłych.
Co niepokojące, skala tych zjawisk stale rośnie. Przemoc online i offline bardzo często jest ze sobą powiązana – mówi Monika Święcka z portalu www.samoobronadlakobiet.edu.pl.
Cyberprzemoc polega głównie na stosowaniu przemocy z wykorzystaniem internetu i innych narzędzi elektronicznych. Cyberprzemocą jest prześladowanie, wyśmiewanie, zastraszanie, uwiecznianie wizerunku i rozpowszechnianie go bez zgody danej osoby, a także stalking – uporczywe nękanie przez Internet.
Cyberprzemoc wśród młodzieży
Aż 52% młodzieży w wieku 12-17 lat przyznaje, że doświadczyło przemocy za pośrednictwem Internetu. Ofiarami agresji słownej było 47% dzieci, poniżania i upokarzania 21%, a 16% doświadczyło nawet szantażowania i straszenia. Z rozpoznania NIK wynika, że najwięcej trudności wychowawczych i problemów z przemocą występuje w gimnazjach.
6 czerwca 2011 r. weszła w życie poprawka do ustawy, uznająca cyberprzemoc za czyn zabroniony. Obecnie czyn ten podlega karze na podstawie art. 190a Kodeksu karnego.
Typologia agresji elektronicznej ze względu na typ ofiary według J. Pyżalskiego rozróżnia:
-
agresję wobec pokrzywdzonych, która wykorzystuje nierówność sprawcy i ofiary, uznawaną za słabszą psychicznie,
-
agresję wobec celebrytów, którzy wzbudzają wielkie emocje wśród przeciętnych ludzi, występują w telewizji, udzielają wywiadów w radiu (obecnie mogą nagrywać nawet własne vlogi),
-
agresję uprzedzeniową, dotyczącą ofiar skupionych wokół tych samych wartości – czy to skupiającą się na fanach, czy na grupie wyznaniowej,
-
agresję wobec nieznajomych, w której ofiarą pada osoba przypadkowa, mająca pecha znaleźć się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie (czyli: być może napisała post akurat na tym forum, które przeglądał stalker),
-
mobbing elektroniczny, w którym sprawca i ofiara znajdują się we wspólnej grupie, zarówno w sieci, jak i poza życiem online.
Czy można ochronić dziecko przed cyberprzemocą?
W 2014 roku Feminoteka przeprowadziła badanie wśród uczniów gimnazjów i liceów, w którym wzięło udział 321 osób. Z badania wynika, że ofiarami cyberprzemocy zdecydowanie częściej padają dziewczyny. Chłopcy za to częściej wdają się w bójki i angażują w przemoc fizyczną. Czy istnieje skuteczna samoobrona przed takimi atakami?
Ofiary cyberprzemocy, szczególnie dzieci, często nie chcą się przyznać, że padły ofiarą nękania w Internecie. Boją się wyśmiania, a także tego, że spotka je jeszcze więcej nieprzyjemności ze strony sprawcy. Doświadczanie cyberprzemocy może mieć negatywne skutki w realnym życiu. Media wielokrotnie informowały o sytuacjach, w których dziecko z powodu nękania popełniło samobójstwo. Takim zdarzeniom należy zapobiegać, warto więc rozmawiać z dzieckiem i monitorować, co robi w Internecie.
Agresor nie tylko internetowy
Internetowy agresor, jeśli nie pozostaje anonimowy, może znęcać się nad ofiarą także werbalnie i fizycznie. Takie zjawisko jest częste w przypadku młodzieży, kiedy to ofiarą i sprawcą są uczniowie np. tej samej klasy czy szkoły. W takich sytuacjach warto oczywiście zgłosić to odpowiednim osobom – dyrekcji szkoły, rodzicom, a także policji. Ważne, żeby dziecko miało szanse się bronić, jeśli znajduje się w niebezpiecznej sytuacji. Na portalach takich jak http://skuteczna-samoobrona.pl/ można znaleźć wiele przydatnych informacji dotyczących technik i narzędzi samoobrony.