Kurz jest jednym z największych wrogów komputerów. Takie stwierdzenie nie jest przesadą! Jeśli podzespoły przegrzewają się, trzeba je wyczyścić od środka. Są przypadki, że zaniedbanie tej czynności powoduje nawet spalenie płyty głównej! Kurz zapycha wentylatory i radiatory, temperatura rośnie i nieszczęście gotowe. Pół biedy jeśli spowolni to jedynie pracę peceta, ale jak mawia klasyk – lepiej zapobiegać, niż leczyć. Warto zatem choć raz w miesiącu poświęcić trochę czasu, odkręcić obudowę i pozbyć się pyłu.
Jak się za to zabrać?
Używanie odkurzacza jest w tym przypadku mocno problematyczne. Szmatki i ścierki też odpadają, jeśli chcemy oczyścić mikroprocesory. Dlatego też najbardziej popularnym narzędziem jest sprężone powietrze. Znajdujące się w puszce pod ciśnieniem, pozwala z powodzeniem wydmuchiwać kurz z naszych komputerów. Równie dobrze sprawdza się przy odkurzaniu laptopów. Przy tej okazji pamiętajcie, żeby te czynności wykonywać już po wyłączeniu urządzeń z prądu. Zawsze dbajcie o bezpieczeństwo! Oczywiście w większych miastach, takich jak Kraków, Poznań, Wrocław czy Warszawa, sprzątaniem komputerów mogą zająć się wyspecjalizowane serwisy, których konkurencja jest bardzo duża i ceny konserwacji są relatywnie niskie. Jeśli jednak decydujemy się na samodzielne działanie, to warto przeczytać instrukcję obsługi sprayów ze sprężonym powietrzem, tak by użyć je umiejętnie. Taki preparat łatwo się skrapla, co może nawet spowodować zwarcie i zepsucie komputera!
Bywają i ekstremalne sytuacje. Znany jest głośny przypadek z Wrocławia, gdzie 18-latek czyścił swój sprzęt w łazience. Okazało się to fatalną lokalizacją. Pomieszczenie nie miało odpowiedniej wentylacji, było zamknięte i po użyciu sprężonego powietrza nastąpił wybuch! Swoje zrobiła też stojąca tam pralka. Powietrze w sprayu nie może być rozpylane w bliskości włączonych do prądu sprzętów. Do puszek trafia też propan butan, więc trzeba zachować szczególną ostrożność używając tych preparatów i uważnie przeczytać etykietę każdego z nich. Możliwe, że uchroni nas to od nieszczęścia.
Musi być też czysto od zewnątrz
Załóżmy, że kurz został już całkowicie usunięty, ale na tym nie koniec. Pora nadać blask ekranom, klawiaturom i innym urządzeniom peryferyjnym. Tutaj na szczęście sytuacja nie jest aż tak skomplikowana. Wyłączamy sprzęt i odłączamy go od prądu. Przydatne w czyszczeniu będą specjalne nasączone ściereczki. Zazwyczaj są pakowane po sto i sprzedawane za kilkanaście złotych. Kupicie je w sklepach komputerowych i supermarketach ze sprzętem RTV i AGD. Potrzebne będzie też dobrze Wam znane już sprężone powietrze i ściereczka z mikrofibry, która pomoże usunąć kurz. Wiele osób podczas zamawiania sprzątania w Warszawie życzy sobie, żeby oprócz powierzchni płaskich dokładnie wyczyścić też domowe sprzęty. Jeśli jednak pragniemy poradzić sobie z tematem sami, to wystarczy zastosować się do praktycznych rad i cieszyć się czystym, sprawnym sprzętem. Regularna konserwacja jest konieczna, by posłużył nam długo. Jesteśmy przekonani, że dbanie o komputerowe porządki przyniesie same pozytywy.