Docer.pl to polski serwis internetowy służący do przechowywania, udostępniania i przeglądania plików, głównie dokumentów w formatach takich jak PDF, DOCX, XLS czy EPUB. W 2025 roku pozostaje aktywną platformą, choć jej reputacja jest naznaczona kontrowersjami związanymi z bezpieczeństwem i legalnością. Strona podobna do chomikuj dysk internetowy.
Co oferuje?
- Funkcjonalność: Użytkownicy mogą wgrywać pliki bez limitu uploadu, dzielić się nimi publicznie lub prywatnie (z linkiem) i przeglądać treści w przeglądarce bez pobierania.
- Treści: Od notatek, prezentacji i e-booków po publiczne dokumenty firmowe (np. cenniki, instrukcje). Niestety, często pojawiają się tam też pirackie kopie książek, filmów czy gier.
- Dostęp: Darmowy dla podstawowych funkcji, ale od 2023 roku pobieranie plików większych niż 1 MB wymaga opłaty (np. 5 zł za 24h dostępu) lub rejestracji z polskim VPN-em, bo serwis ogranicza dostęp zza granicy.
Plusy:
- Prosty sposób na dzielenie się plikami.
- Duża baza treści wrzuconych przez użytkowników.
- Brak konieczności instalowania dodatkowego oprogramowania.
Minusy i ryzyka:
- Legalność: Serwis bywa wykorzystywany do udostępniania nielegalnych treści (np. skany książek, filmy), co budzi spory prawne. W 2019 roku wydawcy książek krytykowali Docer za piractwo, a w 2025 roku wciąż pojawiają się takie zarzuty.
- Bezpieczeństwo: W lutym 2025 roku wybuchła afera z wyciekiem danych – na Docer trafiły tysiące wrażliwych dokumentów (skany dowodów, umów bankowych, PIT-ów), upublicznione przez błąd użytkownika (prawdopodobnie pośrednika kredytowego). Pliki były indeksowane przez Google, co umożliwiło ich łatwe odnalezienie. Administracja usuwa takie treści po zgłoszeniach, ale skala incydentu wywołała panikę.
- Stabilność: Strona miewa problemy z obciążeniem serwerów, a dostęp bywa blokowany przez dostawców internetu.
Strona w 2025:
Docer.pl nadal działa ale jego popularność spada. Po aferze z wyciekiem banki (mBank, Alior, Santander) odcięły się od odpowiedzialności, a UODO bada sprawę. Użytkownicy narzekają na opłaty za pobieranie i zalecają ostrożność – bez adblocka i antywirusa za darmo lepiej nie ryzykować buszowania w sieci.
Alternatywa:
Legalne opcje jak Google Drive (darmowe 15 GB) są bezpieczniejsze. Docer to wybór dla tych, którzy szukają darmowych zasobów, ale z pełną świadomością ryzyka.